Ogólnopolskie Stowarzyszenie Moje Nerki (OSMN) apeluje do Ministerstwa Zdrowia o
kontynuację i rozszerzenie programu lekowego B.113, wspierającego osoby z przewlekłą
chorobą nerek. Terapia oparta o ketoanalogi aminokwasów,skutecznie opóźnia konieczność
dializoterapii, zmniejszając tym samym obciążenia finansowe systemu ochrony zdrowia oraz
poprawiając jakość życia pacjentów.
Pacjenci apelują o wsparcie i kontynuację programu.
Ogólnopolskie Stowarzyszenie Moje Nerki (OSMN) wystosowało apel do Minister Zdrowia, Izabeli
Leszczyny o niezwłoczne przedłużenie i rozszerzenie dostępności do programu lekowego B.113, w
ramach którego pacjenci z przewlekłą chorobą nerek (PChN) otrzymują lek oparty o ketoanalogi
aminokwasów. Aktualnie terapia jest dostępna w Polsce od marca 2021 roku i odgrywa kluczową rolę
w spowalnianiu postępu schyłkowej niewydolności nerek (SNN).
Od stycznia 2024 roku Ministerstwo Zdrowia uprościło kryteria kwalifikacji, co zwiększyło dostępność
terapii, wzbudzając nadzieję wśród pacjentów. Jednak, program nadal jest realizowany jedynie w 24
placówkach nefrologicznych w Polsce, co stanowi barierę dla pacjentów z mniejszych miejscowości.
„Potrzebna jest większa liczba ośrodków aktywnie realizujących program lekowy B.113, zwłaszcza z
uwagi na to, że obecnie leczenie wymaga regularnych, comiesięcznych wizyt. W Polsce dostępne są
jedynie 24 ośrodki, gdzie program udało się wdrożyć w praktykę kliniczną, podczas gdy aż 55 ośrodków
ma podpisane umowy z NFZ” – podkreśla prof. dr hab. Rajmund Michalski, Prezes Ogólnopolskiego
Stowarzyszenia Moje Nerki (OSMN), który sam jest pacjentem z 30 letnią historią choroby nerek, 11 lat
po przeszczepieniu nerki, zaś od ponad dwóch lat – beneficjentem wyżej wspomnianego programu.
Korzyści zdrowotne i społeczne związane z programem.
Stowarzyszenie podkreśla, że dzięki programowi B.113 pacjenci dłużej utrzymują aktywność zawodową
oraz poprawiają jakość swojego życia. Dieta wspierana ketoanalogami aminokwasów skutecznie
wspomaga nefroprotekcję, opóźniając moment rozpoczęcia dializoterapii, co jest korzystne zarówno
dla pacjentów, jak i dla systemu zdrowia. Według naczelnych ekspertów nefrologicznych z całej Polski,
w tym konsultanta krajowego prof. Gellerta, terapia ta jest uznawana za bezpieczną, a tym samym nie
wymaga szczegółowego monitorowania. Dlatego pacjenci apelują o dostosowanie kryteriów ich
kwalifikacji do aktualnych rekomendacji, wystosowanych przez konsultanta krajowego w dziedzinie
nefrologii. Wskazane rekomendacje zostały przekazywane Ministerstwu Zdrowia kilka miesięcy temu i
nadal oczekują na rozpatrzenie.
„Dzięki zastosowaniu ketoanalogów aminokwasów, możemy spowolnić progresję schyłkowej
niewydolności nerek, co przekłada się na dłuższe utrzymanie funkcji nerek u pacjentów. To z kolei
pozwala na wydłużenie okresu bez konieczności dializoterapii, co nie tylko poprawia jakość życia
pacjentów, ale również umożliwia im zachowanie aktywności zarówno zawodowej, jak i społecznej.
Inwestycja w takie terapie zachowawcze to ważny element strategii systemu ochrony zdrowia,
ponieważ zmniejsza konieczność stosowania kosztownych procedur medycznych, takich jak dializy czy
przeszczepienie nerki, jednocześnie pozwalając pacjentom na życie w większym komforcie. Rozszerzenie
dostępności programu B.113 jest uzasadnione medycznie, ale również ekonomicznie. Dla całego
systemu opieki zdrowotnej w Polsce wydaje się być słusznym kierunkiem działania” – zauważa prof. dr
hab. n. med. Magdalena Krajewska, Prezes Polskiego Towarzystwa Nefrologicznego.
Apel o dostępność leku na receptę z częściową odpłatnością.
OSMN zwraca się z zapytaniem odnośnie możliwości rozważenia formy refundacji leku na receptę, z
częściową odpłatnością dla pacjenta. Przyczyniłoby się to znacząco do poprawy dostępności leczenia.
„Nasze Stowarzyszenie widzi rosnące zainteresowanie pacjentów holistycznym podejściem do swojej
choroby, w tym m.in. zastosowaniem odpowiedniej diety. Szczególnie rozwija się świadomość
odnośnie znaczenia diety niskobiałkowej, w połączeniu z farmakoterapią ketoanalogami aminokwasów,
stosowaną pod kontrolą specjalisty” – dodaje prof. dr hab. Rajmund Michalski, Prezes Ogólnopolskiego
Stowarzyszenia Moje Nerki (OSMN).
Nadzieja na wsparcie. Skala problemu przewlekłej choroby nerek w Polsce.
Obecnie na PChN cierpi w Polsce około 4,5 miliona osób, a każdego roku z powodu tej choroby umiera
około 80 tysięcy pacjentów. Według prognoz WHO, do 2030 roku liczba pacjentów wymagających dializ
może się podwoić, co tym bardziej wzmacnia konieczność rozszerzenia dostępności leczenia
zachowawczego. Ogólnopolskie Stowarzyszenie Moje Nerki, reprezentując pacjentów z przewlekłą
chorobą nerek, wyraża nadzieję na szybką reakcję Ministerstwa Zdrowia, która pomoże w
długoterminowym wsparciu pacjentów oraz poprawi jakość ich życia, a także przyniesie korzyści całemu
systemowi ochrony zdrowia. Prewencja oraz zapewnienie pacjentom leczenia zachowawczego ma
znaczenie strategiczne. Rozszerzenie kryteriów kwalifikacji oraz kontynuacja refundacji terapii, nie tylko
przyczynią się do poprawy jakości życia pacjentów, ale także zmniejszą obciążenia finansowe systemu
zdrowia poprzez ograniczenie liczby pacjentów wymagających dializ, obniżając tym bezpośrednio
koszty leczenia.
„Podczas ostatniej eksperckiej dyskusji poświęconej aktualnym wyzwaniom w leczeniu pacjentów z
przewlekłą chorobą nerek, zgodnie podkreśliliśmy znaczenie szerokiego podejścia do programu
lekowego z ketoanalogami aminokwasów. Wypracowane rekomendacje obejmują w szczególności,
uproszczenie dostępu do tej terapii, złagodzenie panelu monitorowania jej przebiegu oraz wzrost liczby
ośrodków realizujących program. Zwracają też uwagę, na potrzebę intensywniejszej edukacji personelu
medycznego oraz samych pacjentów” – podsumowuje prof. dr hab. n. med. Magdalena Krajewska,
Prezes Polskiego Towarzystwa Nefrologicznego.